Aktualności

Śliczna Panienka Jezusa zrodziła, W stajni powiwszy siankiem Go okryła; O siano, siano, siano jak lilia, Na którém kładzie Jezusa Maryja.
Czemuż litości nie masz, Panno droga, Żeś w liche siano uwinęła Boga? O siano, siano, siano kwiecie drogi, Że się na tobie kładzie Pan ubogi.
Dziwna na świecie stała się odmiana, Że Nazareński kwiat rzucon do siana. O siano, siano, co to w tobie było, Żeś będąc sianem w kwiat się obróciło?
Lecz to dziwniejsza, że Pan ogniem bywszy W siano się ukrył, siana nie spaliwszy; O siano, siano, czemuż nie gorejesz? Czemu przynajmniéj Pana nie zagrzejesz?
Już to nie w cieniu jest kwiat liliowy, Lecz z siana wyrosł przez grzech Adamowy; O siano, siano, o błogosławione, Na którém Jezus, Dziecię jest złożone.
Szczęśliwa łąko, któraś temu sianu Stać się kazała na pościółkę Panu; O siano, siano, wszystek świat różany, Przechodzisz dzisiaj narcyz, tulipany.
Szczęśliwa kosa, co to siano ścięła, Bo Jezusowi za złoto stanęła; O siano, siano, zapach w tobie drogi, Kiedy przechodzisz także i kwiat srogi.
Szczęśliwe ręce to zaprawdę były, Co dla Jezusa to siano kosiły; O siano, siano, godneżeś to było, By się na tobie Bóstwo położyło?
Przeklął był ludzkie Bóg dla grzechów plemię, Leżąc na sianie dziś oświeca Ziemię; O siano, siano, gdy piastujesz Boga, Nam się przez ciebie ściele w Niebo droga.
Dobrze rzekł Dawid ukoronowany, Iże do bydląt człowiek przyrównany; O siano, siano, coś ty narobiło, Żeś Boga między bydlęta włożyło.
Wynidź, królestwo światowe, do Pana, Patrz, jak twój leży Król na wiąsce siana; O siano, siano, królewskie bławaty, Przechodzisz w cenie świata majestaty.
Wynidź już, Książę, z złotego pokoja, Niech Go okryje siankiem ręka Twoja; O siano, siano, o nieprzepłacone, Godne, byś było w raju położone.
Kładźcie na sianie berła i korony Panu małemu każdy z swojéj strony; O siano, siano, mój klejnocie drogi, Gdy się na tobie kładzie Pan ubogi.
Nie tylko starzy kwapcie się do Pana, Ale i młodzi pospieszcie do siana; O siano, siano, tak sobie śpiewajcie, Pana Jezusa siankiem nakrywajcie.
Nie bądźcież gorsi od osła gnuśnego, Który na sianie poznał Pana swego; O siano, siano, daj wiązać każdemu, Niech cię zaniosę Jezusowi swemu.
W ostatku i my pójdźmy téż do Pana, A po kolędzie weźmy wiązkę siana; O siano, siano przyjmij od nas, Panie, A nam za siano daj w Niebie mieszkanie;
Abyśmy z Tobą tam na wieki żyli, Ciebie z Świętymi współecznie chwalili; Wszak na toś w siano raczył się uwinąć, By człowiek grzeszny mógł Nieba nie minąć. Amen.
Strona główna: Kolędy i pastorałki
