CHRYSTUS ROZSYŁA NAS WSZYSTKICH
W dzisiejszej Ewangelii słyszymy nakaz misyjny Pana Jezusa. Jest on ciągle aktualny. Jego wołanie wzmaga się we współczesnym świecie, który – jakże często – nie zna Pana Boga, wręcz wyrzuca Go z różnych sfer życia, a co za tym idzie – nie czci Go i w konsekwencji – nie kocha.
Wydarzenie to miało miejsce na górze w Galilei w obecności wielu świadków. Zanim Chrystus wstąpił do nieba, skierował do Apostołów ostatnie pouczenie. Żądał od nich i ich następców – papieża, biskupów i kapłanów, aby Jego nauka była głoszona wszystkim narodom. Zobowiązał przy tym uczniów do wiernego zachowywania i przekazywania depozytu wiary, począwszy od chrztu świętego, udzielanego w imię Trójcy Przenajświętszej. Aby uzdolnić nieokrzepłych jeszcze w wierze przyszłych świadków Wcielonego Syna Bożego do mężnego niesienia światła Ewangelii aż po krańce ziemi, zostawił im obietnicę zesłania Ducha Świętego.
Święty Paweł, który odważnie niósł orędzie wiary do pogan, zapewniał niedawno nawróconych braci w Efezie o swoich modlitwach zanoszonych w ich intencji do Boga Ojca przez Jezusa Chrystusa. W liście do Kościoła w Efezie prosi, by Bóg ze względu na zasługi Swego Syna udzielił nowo ochrzczonym „ducha mądrości i objawienia w głębszym poznaniu Jego samego” (Ef 1,17).
Na zakończenie każdej Mszy świętej słyszymy słowo: „idźcie”. Chrystus rozsyła nas wszystkich, byśmy głosili, że Bóg Ojciec pragnie być znany, kochany i czczony przez wszystkich ludzi – sprawiedliwych i grzeszników. Zapewnia nas o swojej pomocy – „aż do skończenia świata” (Mt 28,20).
ks. Zbigniew Krzyszowski