Aktualności

2023-04-03 16:30

VIII Częstochowska Droga krzyżowa ZE ŚWIĘTYMI

CZĘSTOCHOWSKA DROGA KRZYŻOWA – 19 pozycji do rozważania

ROZPOCZĘCIE DROGI KRZYŻOWEJ

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Św. Faustyna Kowalska: Zły duch oszukał cały świat. To, co zrobił po raz pierwszy, kusząc Ewę, powtarza każdego dnia i oszukuje, okłamuje ludzkość, aby skłócić ją z Bogiem, aby uważała Go za wroga swego życia i szczęścia. Bóg jest Życiem i Szczęściem, i tylko On, ale diabłu udało się przekonać człowieka o czymś zupełnie odwrotnym. To jest największa tragedia świata, nad którą płacze całe Niebo, ciesząc się pełnią szczęścia i nie mogąc przekonać dusz, że błądzą wiedzione przez złe mapy. Świat to wielkie kłamstwo, któremu sprzeciwiają się święci, a najwięksi z nich sprzeciwiają się mu aż do męczeństwa. To bowiem, co jest wielkie dla ludzi, niczym jest dla Boga, a to co wzgardzone i odrzucone, jest pełne łaski.

STACJA I

PAN JEZUS SKAZANY NA ŚMIERĆ

Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Piłat widząc, że nic nie osiąga, a wzburzenie raczej wzrasta, wziął wodę i umył ręce wobec tłumu, mówiąc: „Nie jestem winny krwi tego Sprawiedliwego. To wasza rzecz”. A cały lud zawołał: „Krew Jego na nas i na dzieci nasze”. – Mt 27, 24-25

Św. Paweł Apostoł: Nigdy nie szukaj sprawiedliwości w świecie ludzkim, ale tylko i wyłącznie u Boga. Nie spodziewaj się sprawiedliwości od samych sprawiedliwych, bowiem tu, na Ziemi, również oni podlegają Boskiemu planowi upokorzenia cię i zniesławienia.

Pojmij i uwierz, że sprawiedliwość znajdziesz tylko i wyłącznie u Boga, a wszelkie doświadczenia niesprawiedliwości znoszone na Ziemi przybliżają cię do sprawiedliwości wiecznej. Nie będzie sądzony ten, kto na Ziemi został osądzony surowo i skazany. Tam sprawiedliwość uzna twoją krzywdę, tutaj zaś będziesz [cierpieć] niesprawiedliwość dla sprawiedliwości. Ciesz się i raduj, bo jest to droga świętych. Nie licz więc na nikogo i niczego się nie spodziewaj. Wiedz, że każde dobro, które otrzymujesz, otrzymujesz od Pana, każdą przykrość i niesprawiedliwość z Jego Woli. Niech ta myśl będzie ci pociechą i podporą w przyjmowaniu kolejnych prób.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

STACJA II

PAN JEZUS BIERZE KRZYŻ NA RAMIONA

Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. – Mt 11, 29

Św. Paweł Apostoł: Ofiaruj to wszystko Bogu i pamiętaj, i stale się tym pocieszaj, że On, sam Najwyższy, powołał cię do cierpienia wraz z Nim. Mówię ci to jako ten, który ogląda chwałę Boga. Znoś najgorsze upokorzenia, bo będziesz żałowała każdego dnia, w którym go nie dostałaś. Taka jest zapłata za każdą łzę, za każdą kroplę krwi, że gdybyś to mogła teraz ujrzeć, nie żałowałabyś siebie już nigdy i sama rzucała się łapczywie na każdą możliwość znoszenia wszelkich mąk. Pamiętaj, że żaden dzień się nie powtórzy i że masz ich skończoną ilość. Spinaj się po drabinie chwały i nie oglądaj.

Cała rzecz polega na tym, aby człowiek uwierzył w sens i wartość cierpienia. Sam Bóg ukazał nam, jak jest wielkie i święte w Jego oczach, przyjmując na siebie samego męki, tak i my naśladując Syna Bożego, musimy z radością podejmować i całować każdy nowy krzyż, bo jest przeznaczeniem do chwały. Bóg pieczętuje nas za każdym razem, kiedy przyjmujemy Jego Wolę w cierpieniu.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

STACJA III

PAN JEZUS PIERWSZY RAZ UPADA POD KRZYŻEM

Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Daj mi poznać drogi Twoje, Panie, i naucz mnie Twoich ścieżek! Prowadź mnie według Twej prawdy i pouczaj, bo Ty jesteś Bóg, mój Zbawca, i w Tobie mam zawsze nadzieję. – Ps 25, 4-5

Św. Teresa z Lisieux: Wyobraź sobie, że jesteś zupełnie małym dzieckiem i idziesz, trzymając za rękę swego Ojca, przez zupełnie pustynne bezdroża. W pewnym momencie chce ci się pić. Oczywiście, możesz puścić rękę Ojca i udać się w nieznanym kierunku, samotnie poszukując wody, możesz ją nawet znaleźć i wrócić, ale czy nie byłoby prościej pociągnąć Ojca za rękę i prosić Go o wodę? Po co narażać się na tyle niebezpieczeństw i podejmować trud, który niczemu nie służy? Lepiej jest zawsze liczyć na Ojca, bo jest najbliżej i ma wszystko, czego potrzebujemy.

Tak właśnie całe nasze życie jest tą podróżą przez pustynię. Wydaje się, że ta podróż nie ma końca, a tak naprawdę to tylko przejście z Ziemi do Nieba. Aby dojść na miejsce trzeba się tylko trzymać blisko Ojca, wziąć Go za rękę, aby się nie zgubić i iść za Nim. Kiedy nastąpią trudności, nie odchodzić od Niego, ale przetrzymać wszystkie niepokoje wraz z Nim, potem wraz z Nim powstać i iść dalej. Nie ma sensu się na nic oglądać ani zabierać nic z sobą. Tam, na miejscu, wszystko jest, a tu, po co mamy się czymkolwiek obciążać? I tak czeka nas daleka droga.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

STACJA IV

PAN JEZUS SPOTYKA SWOJĄ MATKĘ

Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu”. – Łk 2, 34-35

Św. Józef: Maryja więc wielce podobała się Bogu, a miłość ta doszła do szczytu, kiedy uczynił Ją Matką i ofiarą. Bowiem podobieństwo Jej nie było tylko cielesne, ale przede wszystkim duchowe. Nie same oczy, ale dusze, które uśmiechały się do siebie, tworzyły to niezwykłe podobieństwo. Maryja więc również musiała zostać ofiarowana, aby ponieść ofiarę wraz z Jezusem.

Maryja przedstawia wam widzialny obraz tego, czego oczekujemy w Niebie – zupełnego zjednoczenia woli ludzkiej z Boską. Choć była oddzielną osobą, sama zatraciła się w Bogu do tego stopnia, że nie można było rozpoznać Jej woli. Należała do Boga. Zupełnie i na zawsze. Aby należeć do Boga, wyrzekła się zupełnie siebie. Była tak dalece pozbawiona siebie, że zdawała się być przedłużeniem Boskiej łaski na Ziemi, obrazem Jego Woli, uśmiechem Jego radości, ale nie osobną istotą, mimo zachowania swojej postaci, była częścią Boga. Nie mogła istnieć inaczej, jak tylko w ten sposób, była oddana Bogu w sposób dosłowny i całkowity.

Cierpienia, które zostały Jej przepowiedziane, przyjmowała z wielkim bólem, ale i z wielką radością, radością z powodu miłosierdzia Boga, jakie dzięki Jej ofierze połączonej z Ofiarą Jej Syna, będzie okazane ludziom.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

STACJA V

SZYMON CYRENEJCZYK POMAGA PANU JEZUSOWI NIEŚĆ KRZYŻ

Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół. – Kol 1, 24

Św. Andrzej Bobola: My już sami nie możemy cierpieć, aby dopomóc Bogu w Jego dziele Zbawienia. Jesteśmy jakby skazani na wieczną szczęśliwość. Wy natomiast cierpicie i obyście cierpieli jak najwięcej. Wierz mi, to prawdziwe, szczere i najlepsze życzenia. Z perspektywy Ziemi nie jest to jednak tak oczywiste, dlatego z wielką radością schodzimy do was, aby wam we wszystkim pomagać, a szczególnie w znoszeniu cierpień dla Jezusa Chrystusa i wraz z Nim.

Zapamiętajcie, że żaden święty nie może patrzeć spokojnie na marnujące się na Ziemi cierpienia, znając już ich wartość w Niebie, dlatego powinniście z żywą wiarą wzywać świętych w najcięższych swoich chwilach, a przekonacie się, jak wielką są pomocą i pociechą. Nasza modlitwa wyprosi wam łaskę wytrwałości, oddania i chęci do znoszenia wszelkich przeciwności i cierpień. Jest to świat niewidzialny dla większości ludzi, ale świat tak realny, powiedziałbym nawet, że bardziej realny niż to, co wy widzicie na Ziemi.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

STACJA VI

WERONIKA OCIERA TWARZ PANU JEZUSOWI

Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. – Mt 10, 32-33

Św. Jan od Krzyża: Warunki, w których żyjecie, są zupełnie różne od tych, w których ja żyłem, również życie zakonne, życie karmelitańskie, jest zupełnie różne od życia, w jakim przyszło żyć wam dzisiaj. Świat Boga znika z oblicza świata, a w jego miejsce coraz bardziej wyraźnie krystalizuje się obraz bestii, która pożera ludzkość.

Wobec otwartej walki z wiarą, ludzie obecni powinni i muszą otaczać się rzeczywistością Bożą, bo walka, którą toczy zepsuty świat, jest walką na śmierć i życie, walką o usunięcie Boga ze świadomości, z życia narodów i poszczególnych osób. Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebna jest manifestacja wiary, więc również widzialnych obrazów i znaków tej wiary, więc tak jak kiedyś zalecałem umiar i powściągliwość w tych sprawach, tak dziś zalecałbym nie szczędzenie środków na wszelkie święte przedmioty, ponieważ w krótce będzie o nie trudno, staną się reliktem dla staroświeckich panien.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

STACJA VII

PAN JEZUS DRUGI RAZ UPADA POD KRZYŻEM

Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Wszyscyśmy pobłądzili jak owce, każdy z nas się obrócił ku własnej drodze, a Pan zwalił na Niego winy nas wszystkich. – Iz 53, 6

Św. Antoni z Padwy: Każde wydarzenie można rozumieć jako działanie Boże lub jako nieszczęśliwy przypadek czy też łut szczęścia. Ten, kto wszystko postrzega jako działanie Boga, pogłębia swoją wiarę. Aby w to uwierzyć, trzeba najpierw zdać sobie sprawę z tego, jak ważny jest dla Boga każdy człowiek i jak ważny jest dla człowieka każdy jego czyn.

Konsekwencje każdego grzechu sięgają czasem wielu pokoleń. Grzech jest podobny do grzyba, który rozrasta się z czasem i jest trudny do usunięcia, ponieważ jest rodzajem zepsucia przypominającego zgniliznę. Tak i każdy czyn grzeszny rozpoczyna hodowlę takiej duchowej zgnilizny. I odwrotnie, każdy czyn cnotliwy emanuje łaską na wszystko, co spotyka na swojej drodze. Dobro rodzi dobro, a zło rodzi zło. Mając na uwadze konsekwencje każdego czynu, czynu, który raz popełniony nie może ulec zmianie, nie może być usunięty, ani cofnięty, należy bardzo ostrożnie postępować ze wszystkim, a do tego, aby tak czynić, potrzebne jest skupienie na rzeczach Bożych. W tym skupieniu właśnie rozpoznaje się Wolę Bożą i uczy ufać jej wyrokom.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

STACJA VIII

PAN JEZUS POCIESZA PŁACZĄCE NIEWIASTY

Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. – Łk 23, 27

Jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie. – Łk 13, 5

Św. Jan Apostoł: Wiara wymaga ofiary, aby ją przyjąć należy przyjąć wszystko to, co ona niesie, więc ten, kto uwierzy – nie grzeszy. Nie mówię tu o słabości natury, ale o akcie woli.

Od pierwszych chrześcijan różni was jedna zasadnicza rzecz – to jest przyjęcie wiary jako teorii, a nie jako prawdy. Wiąże się to z późniejszym podejściem do wiary. Wiara przyjęta jako prawda, staje się rzeczywistością warunkującą każdy dzień. Wiara – przyjęta jako teoria – staje się prawdą, którą się wierzy, że jest rzeczywista, ale pozostawia się ją obok swojego życia, aby była jego towarzyszką, ale nie panią. Dopuszcza się w życiu pewną swobodę, zwlekanie, możliwość sięgnięcia po wiarę, kiedy będzie zupełnie konieczna, w momencie śmierci, jest blisko, jest obok, ale nie wewnątrz życia człowieka. Przyjmujecie wiarę tak, jakby była realnym światem świętych, ale dla was pozostawała dostępna zaledwie przez opowieści, przez pisma świętych. Nauczyliście się przyjmować wiarę jak film o czyimś życiu, a nie o waszym własnym.

Wiara nie może więc być obserwacją i podziwem, powinna stać się żywym życiem w duszy. Nie wiecie, jak wiele zależy od waszej ofiarności i wiary. Historię świętych mają was zachęcać, dodawać wam odwagi, ale nie odejmować czynności w dążeniu do przeżycia własnego życia wiarą. Wszyscy zostaliśmy stworzeni z tej samej miłości i ogranicza, i różni nas tylko przeżywanie naszej wiary. Możecie dokonać wszystkiego tego, czego dokonywali Apostołowie, jeśli naprawdę uwierzycie.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

STACJA IX

PAN JEZUS TRZECI RAZ UPADA POD KRZYŻEM

Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

I wyprowadzili Go na miejsce Golgota, to znaczy miejsce Czaszki. – Mk 15, 22

Do Ciebie wołam, o Panie, mówię: Ty jesteś moją ucieczką, udziałem moim w ziemi żyjących. – Ps 142, 6

Św. Jan Apostoł: Będziesz jeszcze upadać wiele razy, ale pamiętaj, że upadki są częścią drogi. Tak jest i będzie. Postaraj się to zaakceptować i nie załamywać, ale wykorzystywać każdą chwilę, aby Bogu to wynagrodzić. Popatrz na moje życie. Gdybym wówczas, gdy przyszła na mnie tak straszna próba, załamał się swoją nędzą i tchórzostwem, czy byłbym z Panem na wzgórzu Golgoty? Nie, przeżywałbym swój upadek w samotności, schowany przed ludźmi… Nie, nie o twoje upadki chodzi, nie one są miarą miłości, ale wytrwałość i wierność.

Słabości zawsze będą twoim cierpieniem, które próbuje odciągnąć cię od Boga, ale jeśli nie to jest dla ciebie ważne, ale Pan i Jego sprawy, nie będziesz myśleć o sobie, ani dobrze, ani źle, będziesz myśleć o Nim, o Najwyższym, który potrzebuje od ciebie miłości. O Nim będziesz myśleć. A więc nie ma znaczenia czy myślisz o sobie dobrze czy źle, liczy się to, że myślisz o sobie. Pozostaw więc te myśli, bo one nic nie przynoszą Zbawicielowi. Nie zajmuj się sobą, ale Nim. Taka postawa podoba się Bogu najwięcej.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

STACJA X

PAN JEZUS Z SZAT OBNAŻONY

Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Żołnierze zaś, (…) wzięli Jego szaty i podzielili na cztery części, dla każdego żołnierza po części; wzięli także tunikę. – J 19, 23

Ja zaś jestem robak, a nie człowiek, pośmiewisko ludzkie i wzgardzony u ludu. – Ps 22, 7

Św. Andrzej Bobola: To Jego Męka jest dopiero arcydziełem cierpienia. On, który jest samą Miłością, który jest dziewiczy i niewinny wobec wszelkiego grzechu, On wydał się na zniewagi i upodlenie, On nie oszczędził samego siebie, ale wydał całe swe Ciało i każdą cząstkę swej Boskiej Duszy na katusze z miłości ku nam.

Nie cierpiał dla wiecznej nagrody, nie cierpiał z bojaźni, On sam jeden przyjął na siebie wszystkie męki świata, żeby ponownie wkupić nas w łaski Boga Ojca. Cierpiał tylko i wyłącznie z miłości.

Jego Ofiara była najczystsza. Jej czystość i świętość można poznać dopiero w Niebie, gdzie oczy są czyste i poznanie prawdziwe i dogłębne. Nic na świecie nie równa się z tym, co istnieje poza nim.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

STACJA XI

PAN JEZUS PRZYBIJANY DO KRZYŻA

Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Gdy przyszli na miejsce, zwane Czaszką, ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców. – Łk 23, 33

Od stopy nogi do szczytu głowy nie ma w nim części nietkniętej: rany i sińce i opuchnięte pręgi, nie opatrzone ani przewiązane, ni złagodzone oliwą. – Iz 1, 6

Św. Agnieszka Rzymianka: Same cierpienia…, gdybyś wiedziała, jak jestem teraz szczęśliwa, jak piękną koronę chwały dostają wszystkie męczennice, za nic nie oddałabym mojego męczeństwa.

Były to chwile wielkiego cierpienia i lęku, ale nie opuszczała mnie myśl o Jezusie, że dla Niego ponoszę męczeństwo i jest to największe wyróżnienie dla chrześcijanina. Pragnęłam tak umierać i Bóg spełnił moje pragnienie. Jakby tego było mało, w chwili mojej śmierci Bóg jeszcze świadczył o swojej miłości do mnie, umacniając mnie poprzez znaki, a dzięki temu pobudzając wiarę we wszystkich którzy byli świadkami tych wydarzeń.

Jak wielkie świadectwo złożyłam moim istnieniem, aby Bóg był uznany i aby Jego święte Imię było znane na całym świecie. Tutaj z góry widzi się potem dokładnie ile dusz było później pożywionych tą nadzieją, którą Bóg raczył okazać poprzez moje męczeństwo. Módl się o wiarę, bo wtedy wszystko inne jest dużo prostsze. We wszystkim kierujesz się według tej jednej myśli, tego jednego pragnienia, pragnienia zbawienia swojej duszy w Jezusie.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

STACJA XII

PAN JEZUS UMIERA NA KRZYŻU

Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Rozlany jestem jak woda i rozłączają się wszystkie moje kości; jak wosk się staje moje serce, we wnętrzu moim topnieje. Moje gardło suche jak skorupa, język mój przywiera do podniebienia, kładziesz mnie w prochu śmierci. – Ps 22, 15-16

Św. Agnieszka Rzymianka: Należy spodziewać się śmierci w każdej chwili, wtedy nie jest ona zaskoczeniem i człowiek jest w stanie ją przyjąć, bo żyje wciąż w oczekiwaniu na nią. Nie jest to smutne, jest to prawdziwe. Przecież naszym przeznaczeniem jest inne życie i tym innym życiem powinniśmy już za życia ziemskiego cieszyć się więcej niż życiem doczesnym. Każdy dzień może być dniem ostatnim.

Kiedy tak patrzy się na życie, nie zwraca się uwagi na rzeczy nieważne i nie ma się chęci grzeszyć, bo kto chciałby grzeszyć tuż przed swoją śmiercią? Nie sposób też jest się z kimś pokłócić, bo przed śmiercią każdy pragnie się ze wszystkimi pojednać. Mogę powiedzieć, że starałam się żyć, jakbym była człowiekiem jednodniowym, jakbym co dzień miała umrzeć i co noc gotowa była na śmierć, a rano budziła się znów do życia, aby wieczorem umierać.

Takie było moje życie, ale dzięki temu, nie traciłam czasu na rzeczy zbyteczne, a tylko starałam się zrobić jak najwięcej dobra, wierząc, że to może być ostatni dzień w moim życiu, jak cenny staje się wówczas dzień, jak bardzo się go kocha, bo jest ostatni, nieważne jak jest ciężki i tak się go kocha. Działając i myśląc w ten sposób, można się uwolnić od bardzo wielu pokus, rzeczywiście oddać swoje życie Bogu i nie nabierać przywiązania do niczego nawet do własnego życia.

Któryś za nas cierpiał rany…

 

STACJA XIII

PAN JEZUS ZDJĘTY Z KRZYŻA

Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda. – J 19, 33-34

Św. Faustyna Kowalska: Człowiek zawsze pozostanie grzesznikiem, ale nie musi być niewolnikiem grzechu. Wyzwoliciel już przyszedł. W Nim, w Jezusie, możemy pokonać wszystkie grzechy i lęk, jaki towarzyszy naszej naturze. To miłość Boga nas poucza, że nie powinniśmy się niczego lękać, bo Ten, który nas stworzył, wydał za nas samego siebie, aby nas ocalić. Bóg jest samą miłością. Jeżeli przyjmujemy tę miłość, ta miłość panuje nad nami.

Karanie w wymiarze sprawiedliwości jest odpowiedzią Boga dla tych dusz, które odwracają się od Jego miłosierdzia. Miłosierdzie Boga jest tak ogromne, że z łatwością może pomieścić wszystkie grzechy całej ludzkości, a sprawiedliwość jest samym miłosierdziem, tylko jego drugą stroną. Sprawiedliwość Boża wypływa z miłości, jest jej nierozłącznym elementem. Jest prawdą o miłości Boga okazaną wobec tych, którzy ją odrzucają. Ale sprawiedliwość nigdy nie jest odłączona od miłości Boga, chociaż nam, ludziom, wydaje się to sprzeczne. Bóg jest jednością i nie ma w nim żadnej sprzeczności, choć my postrzegamy to inaczej, a to dlatego, że nie mamy pełnego poznania. Znamy trochę ze wszystkiego, ale nie potrafimy dostrzec całości prawdy o Bogu. 

Któryś za nas cierpiał rany…

 

STACJA XIV

PAN JEZUS ZŁOŻONY DO GROBU

Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Jeżeli umarliśmy dla grzechu, jakże możemy żyć w nim nadal? Czyż nie wiadomo wam, że my wszyscy, którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć? Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie – jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca. – Rz 6, 2-4

Św. Jan Apostoł: Czy nie czujesz ulgi na swoich ramionach, wiedząc, że twoje grzechy są już odpokutowane przez samego Boga, który płacąc za nie najwyższą cenę, uwolnił cię od nich mocą swojej Krwi? Czy pragniesz mieć swój udział w tym Odkupieniu? Jeśli pragniesz, przyjdź, zanurz się źródle Zbawienia, tryskającym na wieki w Sakramencie Pokuty i Pojednania i pokaż Ojcu Niebieskiemu, że Chrystus cierpiał za ciebie. Weź swoją cząstkę Odkupienia, przyjmij niewinność, jaka została ci podarowana. Jezus cię wywyższył, uczynił nowym stworzeniem, bo odtąd aż do końca twoich dni pozwala ci uświęcać duszę w swoim wiecznym źródle. Ach, nie tylko zechciał odebrać ci twój grzech i zgładzić go swoją Ofiarą, ale również zechciał wznieść twoją uwolnioną już duszę do wyżyn swojej Boskości, karmiąc ją swoim Bóstwem.

Bóg, pragnąc uczestnictwa swoich dzieci w swojej chwale, wydał im swego Syna, aby odbierając im człowieczeństwo w jego zezwierzęconej formie, obdarował je swoim człowieczeństwem, człowieczeństwem Boskim.

Któryś za nas cierpiał rany…

ZAKOŃCZENIE DROGI KRZYŻOWEJ

Św. o. Pio: Kościół winien napominać szczególnie tych, którzy nie przystępują do Sakramentów i troszczyć się o ich Zbawienie, nie pozostawiając ich samych sobie, jak gdyby w ogóle nie istnieli. Ta grupa nieustannie się powiększa, dlatego ważnym jest, aby podkreślać to zjawisko, które nie powinno być normą. Kapłani powinni bić na alarm, wzywając te dusze do oczyszczenia się z grzechów, a przynajmniej do uznania się grzesznikami, bo wówczas Duch Święty może zacząć działać w pragnącym skruchy sercu. Błogosławię cię w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Modlitwy w intencjach Papieża dla uzyskania odpustu:

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…  Wierzę w Boga…

Po odprawieniu Drogi krzyżowej można/warto przyjąć Duchową Komunię Św.

 

zobacz też:

10 PRZYKAZAŃ BOŻYCH

BÓG OJCIEC – rozważanie 10 przykazań Bożych

OFIARA MSZY ŚWIĘTEJ – ORĘDZIA

GDYBYŚCIE MIELI WIARĘ WE MNIE, TO NA BŁOGOSŁAWIEŃSTWO KAPŁANA KLĘKALIBYŚCIE – PAN JEZUS

OFIAROWANIE MSZY ŚWIĘTEJ przed każdą Mszą św., w której uczestniczymy

OSOBISTE OFIAROWANIE SIĘ BOGU OJCU W POŁĄCZENIU Z OFIARĄ MSZY ŚW. przed każdą Mszą św., w której uczestniczę

MODLITWA PO MSZY ŚWIĘTEJ – JEZU MÓJ KRÓLU

CZĘSTOCHOWSKA DROGA KRZYŻOWA – 20 pozycji do rozważania

Rozmyślanie Męki Pańskiej, czyli co dzieje się podczas Ofiary Mszy św.

Duchowa Komunia Święta

Dopuszczanie kobiet do liturgii jest profanacją. Wielu kapłanów z tego powodu pójdzie na potępienie, pociągając za sobą te naiwne kobiety – o. Pio

szafarze Komunii św.

TAJEMNICA MSZY ŚWIĘTEJ według św. o. Pio

Wasz śpiew jest Mi obrzydliwy, bo przynosi chwałę wam samym, a nie Mnie /schole, chóry, zespoły, orkiestry/

Adoracja Najświętszego Sakramentu – Na Żywo

Modlitwa codzienna Żertwy ofiarnej

CZĘSTOCHOWSKA DROGA KRZYŻOWA – 16 pozycji do rozważania

GŁÓWNE GRZECHY KAPŁAŃSKIE – PAN JEZUS

PODEJMIJ ŻERTWĘ ZA KAPŁAŃSKIE SERCE

PAN JEZUS – rozważanie orędzi o kapłaństwie

POWÓD MOICH ŁEZ – MARYJA

STAŃ SIĘ DZIECKIEM jeszcze raz

ORĘDZIA O CZCI I KULCIE BOGA

10 PRZYKAZAŃ BOŻYCH

ORĘDZIA O CZYSTOŚCI

ORĘDZIA O POŚCIE – cz. I

POST. CZAS POKUTY – Orędzia o poście cz. II

NOWENNA NA CZAS POSTU – POKUTA NARODOWA – Orędzia o poście cz. III

ORĘDZIA O MAŁŻEŃSTWIE

KONTEMPLACJA DUCHA ŚWIĘTEGO

KONTEMPLACJA MARYI

KONTEMPLACJA BOGA OJCA

KONTEMPLACJA JEZUSA CHRYSTUSA

KONTEMPLACJA JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA

KONTEMPLACJA NAJŚWIĘTSZEGO SERCA JEZUSA

BOŻA TERAPIA UWALNIANIA Z LĘKU I CHORÓB CYWILIZACYJNYCH – nowenna od lęku

Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny

Co się dzieje podczas Eucharystii – ks. Dominik Chmielewski

czytaj więcej...