Aktualności

EWANGELIA (Łk 6, 17.20-26) – czytania
DROGA EGOIZMU CZY MIŁOŚCI
Każdy człowiek pragnie być kimś błogosławionym i szczęśliwym. Każdy też ryzykuje, że będzie szukał szczęścia tam, gdzie go nie ma. Przeklęty jest ten, kto pokłada nadzieję w człowieku albo we własnej cielesności. Chrystus przestrzega przed pogonią za doczesnymi bogactwami i zaszczytami.
Dlatego ludziom bogatym tak trudno jest osiągnąć doskonałość, bo bogactwo opiera się w znacznej mierze na zaufaniu dobrom materialnym, a także na ich przecenianiu. Zasobny portfel, dobry samochód, luksusowy dom stają się centrum i celem życia tych ludzi. Postaw sobie pytanie: Czy materializm nie opanował zbyt mocno mojego umysłu i nie kieruje moim postępowaniem?
Taka pogoń to droga egoizmu i krótkowzroczności, która zawsze prowadzi do rozczarowania i cierpienia. Syn Boży wskazuje nam nieomylną – i właśnie dlatego trudną! – drogę do szczęścia. Na tych, którzy wytrwają, czeka nagroda w Niebie. Nie bójmy się cierpień. Są one jedynie chwilowym doświadczeniem w porównaniu z wiecznością.
Jezu, mój Królu, moje życie to codzienne naśladowanie Maryi, Tej, która pierwsza stała się przez pokorę i posłuszeństwo Woli Bożej – Błogosławioną.
