Aktualności
EWANGELIA (Łk 1, 39-45) – czytania
W CIERPIENIU KRYSTALIZUJE SIĘ MIŁOŚĆ
Bycie wierzącym wcale nie oznacza, że człowiek będzie miał łatwiejsze życie. Często jest wręcz przeciwnie. Osoby głęboko wierzące narażają się na szykany i drwiny. Muszą znosić „niewygody”, bo nie mogą iść przez życie na skróty, rezygnując z zasad moralnych. Bóg za ten wysiłek, już tu na Ziemi obdarza ich swoim błogosławieństwem, którym zazwyczaj jest cierpienie. W cierpieniu, potrafią zauważyć najwyższą wartość, bo cierpienie jest najdoskonalszą glebą do rozwoju miłości.
Maryja otrzymała błogosławieństwo, ponieważ zaufała Bogu. Przyjęła na siebie zaszczytny, ale i trudny obowiązek bycia Matką Syna Bożego. Wizyta u Elżbiety to dopiero początek jej życiowej pielgrzymki. Przyjdzie jej jeszcze wiele cierpieć: błąkać się z Józefem po Betlejem. Przymuszona mieczem Heroda będzie uciekać do Egiptu. Jej Serce przebije miecz boleści, gdy na Golgocie ujrzy umierającego Syna. Zostanie jednak Matką Kościoła. Bóg wyniesie Ją do chwały i postawi najwyżej ze wszystkich stworzeń na Ziemi.
Jezu, mój Królu, dziękuję Ci za każde cierpienie jakie z Woli Bożej mnie spotyka, przyjmując je, staram się ofiarować je przez Maryję, aby moja ofiara przyniosła jak największe dobro.