Aktualności
Ewangelia wg. św. Jana 10,11-16
Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz”.
Komentarz do Ewangelii:
Pytanie
Papież Benedykt XVI pisał:
„Na starożytnym Wschodzie istniał zwyczaj, że królowie określali samych siebie jako pasterzy ludu. Był to wizerunek ich władzy, wizerunek cyniczny: traktowali oni narody jak owce, którymi pasterz może rozporządzać wedle swej woli. Tymczasem Pasterz wszystkich ludzi, Bóg żywy, sam stał się Barankiem, stanął po stronie owiec, po stronie pogardzanych i zabijanych. W ten właśnie sposób objawia się jako prawdziwy pasterz: «Ja jestem dobrym pasterzem (…). „Życie moje oddaję za owce” (J 10, 14-15). „
.
Dziś zadaję sobie pytanie jako ksiądz: czy kocham innych, których Bog mi daje? Czy kocham ich bardziej niż opinie o sobie? Czy gotów byłbym poświęcić moje dobre imię, żeby uratowac kogoś, a żeby mnie przy tym zbrukano? Czy jestem po stronie owiec? Czy gotów jestem wziąć na siebie czyjś ciężar?
.
Boję się zadać to ostatnie i najważnieje pytanie: czy mógłbym oddać życie, skoro pozostałe rzeczy oddać jest tak trudno…?
.
ks. Marcin Modrzyński