Aktualności

EWANGELIA (Mk 6, 1-6) – Jezus lekceważony w Nazarecie
(…) Dziwił się też ich niedowiarstwu.
————–
Jezus nazywa siebie prorokiem, a poprzez Siebie powierza nam również misję prorocką, posyłając do „swojej ojczyzny” [rodzina, praca, sąsiedzi, parafia, znajomi, itd.], gdzie mamy pełnić Jego Wolę, głosząc prawdę i sami stawać się prawdą na wzór Jezusa i Maryi.
Czy nie boimy się tej misji? Czy nie obawiamy się odrzucenia, gdy mamy bronić prawdy? Niestety, bardzo wielu wybiera milczenie, bo tak jest łatwiej, ale wtedy nie jesteśmy już prorokami. Tę godność nadaną przez Jezusa i Maryję, sprzedajemy za chwilę spokoju, kompromisu… Wtedy stajemy się tchórzami i nie ma w nas prawdy Jezusa i Maryi.
Jezu, mój Królu, proszę Cię, o odwagę do znoszenia prześladowań, które idą wraz z bronieniem prawdy i czci Twojej i Maryi.
Cała Ewangelia ⇩
EWANGELIA (Mk 6, 1-6)
Jezus lekceważony w Nazarecie
Słowa Ewangelii według świętego Marka.
Jezus przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie. Gdy zaś nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: «Skąd to u Niego? I co to za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce! Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?». I powątpiewali o Nim.
A Jezus mówił im: «Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony».
I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał.
Oto Słowo Pańskie.
Ewangelia dzień poprzedni
