Aktualności
Z Historii Kaplicy Na Brzegu:
„(…) Ks. Karol Wojtyła jako wikary z Niegowici i później jako biskup krakowski nawiedzał wielokrotnie Kaplicę Na Brzegu z cudownym Obrazem Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej Polski Wniebowziętej”.
KAPLIACA NA BRZEGU NA SZLAKU PAPIESKIM
Od 2014 roku przed Kaplicą Na Brzegu jest umieszczona Pamiątkowa Tablica przypominająca te wizyty św. Jana Pawła II u naszej Najukochańszej Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej Polski Wniebowziętej.
RELIKWIE św. Jana Pawła II w Kaplicy Na Brzegu
Po powrocie ze studiów w Rzymie, Ksiądz Karol Wojtyła otrzymał zadanie podjęcia pracy duszpasterskiej w Niegowici. Odpowiedni dokument został skierowany do Dziekana Dekanatu Niepołomickiego informujący, że dotychczasowy wikary ks. Wincenciak zostaje przeniesiony do Spytkowic a w jego miejsce przeznaczony zostaje ks. Karol Wojtyła. Stało się to 28 lipca 1948 r.
.
„Kiedy wróciłem do Krakowa, znalazłem w Kurii Metropolitalnej pierwszy „przydział pracy” – tzw. „aplikatę”. Książę Metropolita był wtedy w Rzymie, więc jego wola dotarła do mnie za pośrednictwem tego pisma. Przyjąłem tę wolę z radością. Najpierw dowiedziałem się, jak dostać się do Niegowici i udałem się tam w odpowiednim dniu. Dojechałem autobusem z Krakowa do Gdowa, a stamtąd jakiś gospodarz podwiózł mnie szosą w stronę wsi Marszowice i potem doradził mi iść ścieżką wśród pól, gdyż tak miało być bliżej.
W oddali było już widać kościół w Niegowici. A był to okres żniw. Szedłem wśród łanów częściowo już skoszonych, a częściowo czekających jeszcze na żniwo. Pamiętam, że w pewnym momencie, gdy przekraczałem granicę parafii w Niegowici, uklęknąłem i ucałowałem ziemię.
.
Nauczyłem się tego gestu chyba od św. Jana Marii Vianneya. W kościele pokłoniłem się przed Najświętszym Sakramentem, a następnie poszedłem przedstawić się mojemu proboszczowi. Ks. prałat Kazimierz Buzała, dziekan niepołomicki i proboszcz w Niegowici, przyjął mnie bardzo serdecznie i po krótkiej rozmowie pokazał mi mieszkanie na wikarówce” – tak Jan Paweł II w swej książce „Dar i tajemnica” wspominał pierwsze spotkanie z Niegowicią.
.
„I tak rozpoczęła się moja praca duszpasterska na pierwszej parafii. Trwała ona tylko rok, a była wypełniona zwyczajnymi obowiązkami wikariusza i katechety. Uczyłem religii w pięciu szkołach podstawowych, w wioskach należących do parafii w Niegowici, do których dowożono mnie wozem konnym lub bryczką. Zapamiętałem życzliwość tak ze strony grona nauczycielskiego jak i parafian. Klasy były różne. Niektóre grzeczne i spokojne, inne zaś rozbrykane. Do dziś pamiętam ciszę i skupienie, jakie panowały w klasach, gdy w Wielkim Poście przeprowadzałem lekcję na temat męki Pańskiej”.
.
.
źródło: Jan Paweł II, Dar i Tajemnica, Kraków 1996, s. 59-60