Aktualności

EWANGELIA (J 21, 1-19) – czytania
MATKA BOŻA
Słowa, które chcę ci przekazać, są bardzo ważne. Chcę ci powiedzieć o Moich synach, kapłanach. Każdy kapłan, który powierzył się Mojemu Niepokalanemu Sercu i w głębi duszy dokonał tego aktu szczerze, zostanie przeze Mnie obdarzony specjalnymi łaskami, szczególnym światłem w tych dniach ciemności, aby mógł prowadzić zbłąkane dusze ku prawdzie, ku Chrystusowi, który jest jedyną Prawdą. Każdy kapłan, który oddał się w Moje ręce, będzie ocalony przed zepsuciem i zbłądzeniem. Będę otaczała go Moją ochroną i w żadnych doświadczeniach nie będzie opuszczony, bo łaska Boża będzie podążać za nim zawsze i wszędzie.
Święty Kościół katolicki przeżywa czas wielkiej ciemności. Zagubione owce same nie wiedzą, co mają począć i za którym pasterzem podążać. Proszę was, abyście prowadzili ludzi swoją miłością, aby miłość była dla nich drogowskazem. Szatan nie potrafi użyć tego drogowskazu, ponieważ nie umie udawać miłości. Może udawać, że ją posiada, dlatego dusze kapłańskie, które nie posiadają miłości, starają się udowodnić swoje oddanie ludziom poprzez hojność wobec nich, poprzez zainteresowanie ich sprawami, nawet tymi, które zupełnie nie dotyczą kapłana, poprzez podlizywanie się, przymilanie w rozmaity sposób. To jednak nie jest miłość.
Kapłan, który zawsze wam schlebia, nie mówi w imieniu Boga, ponieważ Bóg jest sprawiedliwy. Miłość żąda wzajemności i ofiary, dlatego ten, kto ma Ducha Bożego, będzie mówił prawdę niewygodną, będzie nieraz godził w serca ludzi, aby je przebudzić. Miłość objawia się w trosce o Zbawienie duszy, dlatego kapłan, który piętnuje grzech i unosi się gniewem wobec nieposłuszeństwa Bożym przykazaniom, w istocie objawia swoją miłość wobec Boga i człowieka.
Ten zaś kapłan, który jest pobłażliwy względem ludzi, uważa, aby kogoś nie zranić, nie obrazić, nie dotknąć zbyt ostrym słowem i nie piętnuje należycie grzechu, przymyka oko na zło, które go otacza, nie daje szansy duszom, aby zawróciły z błędnej ścieżki, bo dusza, która jest wyłącznie chwalona, a złe uczynki nie są jej ukazywane i karcone, sama zatraca świadomość grzechu i zdaje się jej, że żyje bezkarnie, bez grzesznie, uważa się za osobę bez skazy i zatraca swoją duszę. Zawsze patrzcie z uwagą na to, jak postępował Mój Syn. Czy był pobłażliwy względem grzechu, czy raczej gromił ludzi za ich nieposłuszeństwo i lekceważenie Przykazań Bożych?
Dlatego proszę was, módlcie się za kapłanów Moje dzieci. Błogosławię was i waszych kapłanów w + imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
źródło: Kontemplacja Maryi, Grzechynia 2014
